Słownik hydrologiczny i obiekty hydrotechniczne

W słowniku już od lat istnieje kategoria "obiekty hydrotechniczne". Leżała ona nieco odłogiem gdyż teksty z tej dziedziny trafiały do mnie stosunkowo rzadko. Wody płynące to mój konik już od lat więc z dużą ochotą zabrałem się do tłumaczenia dużego opracowania dotyczącego regulacji pewnego zabagnionego obszaru Polski. Tym bardziej, że na półce stał "Międzynarodowy słownik hydrologiczny". Pierwszy termin, który sprawił mi problem: śluza wałowa, następny śluza gospodarcza, przepust wałowy, przewał... W słowniku brak. Hmmmm.... Szukam innych.... Nie znalazłem NIC. Z ciekawością przeczytałem przedmowę do rzeczonego słownika hydrologicznego. No tak... nad słownikiem pracowało wielce szacowne grono ekspertów i ma on ułatwić komunikację językową z zagranicznymi instytutami i instytucjami, i w ogóle to wspaniały słownik, i już od wielu lat wszystkim służy rozwijając i ulepszając. Przepraszam za uszczypliwość tego co napisałem i bezpośredniość tego co napiszę ale wsadźcie sobie Panowie eksperci ten słownik głęboko... na półkę. No ale aby skończyć optymistycznym akcentem: kolejnych kilkanaście godzin poszukiwań pozwoliło mi rozwinąć ten leżący odłogiem obszar bazy terminologicznej słownika o czym użytkownicy przekonają się już wkrótce tj. przy okazji następnej aktualizacji.

PS. Przewertowałem słownik metodą "od A do Z" i znalazłem tak rzadko występujące hasła jak np. "źródło". Tym, którzy po raz pierwszy słyszą o źródle przyda się definicja. Otóż według zespołu ekspertów pracujących nad słownikiem od 1974 roku (!) źródło to "miejsce, gdzie woda w sposób naturalny wypływa na powierzchnię ze skały czy też z ziemi". Niesamowite! A rzeka (no wiecie, Wisła, Odra itd.) to "duży ciek stanowiący naturalny system drenażu zlewni"! Brawo Panowie eksperci! Co byśmy bez was zrobili!